Dziewczyna spławiła chłopaka, bo on nie umie się całować ani pieprzyć. On wciąż jest prawiczkiem. Więc matka ma rację - córka powinna pomóc przybranemu bratu stać się mężczyzną. A mama nie życzyłaby mu żadnej krzywdy. Szczęście, że dzieciak ma tak rozwiniętych rodziców.
A więc córka uprawiała seks z synem rano - w czym problem? To dla nastroju i zdrowia - a nie dla ćwiczeń! A jaka matka może być przeciwna ćwiczeniom? I co z tego, że parę kropel na podłodze - jakby jej kuchenka nic nie chlapała. Raczej podziękowałaby im za to, że prowadzą zdrowy tryb życia. )))
ok